Znacie takie miasta, które od czasów dzieciństwa wam się nie podobały, a tu nagle BUM! i zmieniają swoje oblicze? Tak mnie właśnie zaskoczyła Bydgoszcz. Nigdy jej nie lubiłam, w kujawsko-pomorskim zawsze podobał mi się tylko Toruń. Bydgoszcz omijałam szerokim łukiem, aż do poniedziałku. Centrum miasta ze zrewitalizowaną Wyspą Młyńską, starówką, ciekawym budynkiem Opery Novej i deptakiem wzdłuż Brdy zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Mam nadzieje, że nie jest to zasługa świetnego oświetlenia i masy śniegu. Przekonam się o tym na wiosnę!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
architektura
(8)
art
(6)
bieganie
(2)
Bułgaria
(2)
Chorwacja
(1)
Czechy
(6)
Dania
(2)
Deutschland
(9)
dolnośląskie
(20)
dziwy
(2)
Estonia
(1)
etno
(2)
event
(9)
film
(5)
Francja
(7)
góry
(34)
Grudziądz
(16)
Gruzja
(6)
Islandia
(11)
jesień
(12)
kajak
(2)
Karkonosze
(5)
koty
(8)
kuchnia
(3)
kujawsko-pomorskie
(18)
lato
(8)
Litwa
(1)
lubelskie
(1)
Łotwa
(1)
łódzkie
(1)
majówka
(8)
małopolskie
(9)
Maroko
(14)
mazowieckie
(5)
narty
(10)
okolice Poznania
(5)
party
(2)
PKP
(2)
podlaskie
(12)
pomorskie
(7)
Portugalia
(14)
Poznań
(43)
R.
(20)
rodzinka
(6)
Rosja
(24)
rower
(17)
rozkminki
(9)
Rumunia
(3)
samo życie
(42)
Słowenia
(1)
sport
(10)
szkolenia
(1)
Szwecja
(1)
śląskie
(1)
świętokrzyskie
(6)
Tatry
(6)
Toruń
(3)
UK
(10)
Ukraina
(2)
warmińsko-mazurskie
(3)
wielkopolskie
(7)
wiosna
(8)
Włochy
(6)
zachodniopomorskie
(2)
zamki
(6)
zima
(16)
zwierzaki
(7)
Archiwum bloga
-
►
2015
(42)
- ► października (3)
-
▼
2014
(59)
- ► października (4)
-
▼
stycznia
(14)
- Brzydgoszcz zniknęła z mapy Polski
- Jazda na wielbłądzie!
- Essaouira, port
- R.
- Marokańskie kulinaria
- Kolacja do łóżka
- Essaouira - miasto wiatrów
- Moja rowerowa historia
- Ulice czerwonego miasta
- Marakesz, Ogród Majorelle
- Marakesz, Palais de la Bahia
- Wywód o marokańskich nagabywaczach
- Foty z Berlina
- Noworocznie
-
►
2013
(92)
- ► października (10)
-
►
2012
(44)
- ► października (6)
-
►
2011
(23)
- ► października (11)
-
►
2010
(22)
- ► października (3)
Wow, podoba mi sie, nawet bardzo! To chyba zasluga Twoich zdjec ;)
OdpowiedzUsuńHehe dzięki :) co prawda ostatnio pracuję nad moimi fotograficznymi zdolnościami, ale wierzę, że te foty oddają rzeczywistość ;]
UsuńJa właśnie podobnie. Swego czasu mieszkałam w Toruniu i pokochałam to miasto, a jak wiadomo Bydgoszcz zawsze w cieniu Torunia, więc już dla zasady jej nie lubię, Ale może kiedyś zmienię zdanie;)
OdpowiedzUsuńJakie to znajome podejście :) ja tylko liczę, że na wiosnę się nie rozczaruję :D Bydgoszcz zmienia się na lepsze, za to co do Torunia to mam wrażenie, że oprócz pieknej starówki wszystko ostatnio tam siada ;/
UsuńO, właśnie mi przypomniałaś, że miałam się tam wybrać. :)
OdpowiedzUsuńJedź, jedź! najlepiej teraz póki jest dużo śniegu ;)
UsuńNigdy nie mialam okazji byc w Bydgoszczy, w koncu kiedys musimy sie zebrac w sobie i zwiedzic Polske bo warto!
OdpowiedzUsuńZgadzam się warto! :) naturalne jest, że bardziej pociąga to co obce i nieznane, odmienne kulturowo. Chociaż ostatnio zauważyłam, że najlepiej wypoczywam właśnie w Polsce, ale o tym kiedyś stworzę posta :)
Usuńa ja właśnie bydgoszcz mam w planach, bo bardzo dużo dobrego się o niej naczytałam i jestem święcie przekonana, że zjada toruń na śniadanie!
OdpowiedzUsuń"Brzydgoszcz" odczarowana ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Szkoda, że wiosną nie udało mi się tam zawitać :)
Usuń