26 stycznia 2011

Warszawka

Po kilku latach zapuściłam się do stolicy. Ogólnie brzydko i ponuro, ale pewne perełki można przypadkiem znaleźć ;P

Plac Zbawiciela


Plac Zbawiciela


i Plan B ;]


Plan B



Ewka



Aniusia



motylki



stwory potwory


Miałam zaszczyt przejechać się warszawskim metro, w którym ludzie byli tak samo zblazowani jak w innych miastach Europy ;]


Metro


Podziwiałam fioletowy Pałacyk,


Pałac


a najczęściej z obrzydzeniem patrzyłam na te wszechobecne bloki (Ewkowy widok z 15. piętra)


Warszawa


Pozostałości getta,


Pozostałość getta



Pozostałość getta


fantazja w nazywaniu ulic ;]


KrzywoPoBoczna


Spacerek po starówce


Ewka



Warszawa



Warszawa



Ewka



Barbakan



Dachy



Przejście


i popularną Pragą,


Malunek



Koneser


gdzie mięsne wygrywają konkurs na najlepsze witryny ;]


Mięsny



Mięsny

19 stycznia 2011

Narcioszki po raz drugi!

Wypad z Drabkami trochę pechowy - narta mi się rozkleiła, R. zrobił filet z uda, a samochód rozklapcił. Mimo tego, było kilka plusów: kupiłam grube błękitne słomki do piwka, zjadłam pyszniutki ser w panierce i nauczyłam grać w Prawo Dżungli ;] No i znów się przekonałam , że Czechy mają fajne stoki ;] Mimo wielu orczyków, Pec pod Śnieżką daje radę. Mało ludzi i się dobrze jeździ ;]


Pec


Aniusia sobie pośmigała...


Aniusia


Drabki też...


Drabki


a Robercik w szpitalnym łożu tylko o tym marzył ;]


Filet z uda

3 stycznia 2011

Happy New Year ;]

Na sylwka znów wylądowałam w górach ;] Jednak tym razem dopisały warunki narciarskie i dało się porządnie najeździć ;D Co prawda szklarskie stoki oblodzone i zatłoczone, ale czeskie już zaśnieżone, szerokie i super fajne ;]
Przekonałam się do czeskich kompleksów ;] są parkingi, darmowe wc, nie ma kolejek 30-minutowych przy kasie, do wyciągu nie stoi się 20 minut, a na stokach nie trzeba bać, że lód zaatakuje narty i doprowadzi do obicia dupska ;] Było gut aż tak, że prawie przespałam sylwka ze zmęczenia, a moje new kijki rozleciały się już pierwszego dnia ;) Powtórka już niebawem ;]


chojanki



polsko-czesko graniczno zimowo


FISowska trasa w Szpindlerowym Młynie ;] Dała radę, tak jak i mój widowiskowy 50-metrowy lot w dół na niej :D


Szpindel - trasa FIS



Aniusia



Aniusia



Aniusia


Aniusia


I na koniec mistrzu Roberto ;]


narciarz Robercik

architektura (8) art (6) bieganie (2) Bułgaria (2) Chorwacja (1) Czechy (6) Dania (2) Deutschland (9) dolnośląskie (20) dziwy (2) Estonia (1) etno (2) event (9) film (5) Francja (7) góry (34) Grudziądz (16) Gruzja (6) Islandia (11) jesień (12) kajak (2) Karkonosze (5) koty (8) kuchnia (3) kujawsko-pomorskie (18) lato (8) Litwa (1) lubelskie (1) Łotwa (1) łódzkie (1) majówka (8) małopolskie (9) Maroko (14) mazowieckie (5) narty (10) okolice Poznania (5) party (2) PKP (2) podlaskie (12) pomorskie (7) Portugalia (14) Poznań (43) R. (20) rodzinka (6) Rosja (24) rower (17) rozkminki (9) Rumunia (3) samo życie (42) Słowenia (1) sport (10) szkolenia (1) Szwecja (1) śląskie (1) świętokrzyskie (6) Tatry (6) Toruń (3) UK (10) Ukraina (2) warmińsko-mazurskie (3) wielkopolskie (7) wiosna (8) Włochy (6) zachodniopomorskie (2) zamki (6) zima (16) zwierzaki (7)

Obserwatorzy