24 maja 2014

Majówkowe Podlasie - mix fot!

Na dysku od dłuższego czasu kwiczą foty z rowerowej majówki. Chwila, moment i będzie czerwiec, więc nie ma co przedłużać i rozprawić się z nią ostatecznie. Na początek kilka widoczków!









Podlasie krzyżami stoi. Kapliczek też jest masa. Nowe, stare, drewniane, metalowe, murowane. Od koloru do wyboru. Trochę trochę pluję sobie w twarz, że z roweru nie chciało mi się często schodzić. Robią wrażenie i co lepsze systematycznie są pielęgnowane. Lśniące wstążeczki, kwiatki w dzbanuszkach, odmalowane płotki to standard na wioskach.  Nie bez przyczyny wschód nazywany jest ostoją polskiego katolicyzmu.



Tu dodatkowy plus za dobrą nazwę miejscowości :)


Musiałam wczuć się w klimat, bo nawet do fajnego kościoła na małą sesję foto wbiłam. To drewniane cudko znaleźć można w Mikaszówce, w środku Puszczy Augustowskiej.

MikaszówkaMikaszówka

Mikaszówka

Mikaszówka

Wschód Polski ma to do siebie, że takich drewnianych kościołów jest całkiem sporo. O wiele większe wrażenie wywarły na mnie małe wioski blisko granicy z Białorusią, w których zdażało się, że nie było ani jednego murowanej czy ceglanej chaty. Przez moment poczułam się jak na Syberii - na Olchonie lub w Arszanie :)


Street art z Podlasia. Tylko dla prawdziwych fanów Kajka i Kokosza.

Kajko i Kokosz





W Suwałkach kończyliśmy naszego rowerowego tripa. Do miasta wjeżdżaliśmy prawdopodobnie od jego najmniej reprezentatywnej strony, bo przywitał nas teren górniczy i składowisko śmieci :) Od naszej zeszłorocznej wizyty centrum Suwałk nawiedziła spora rewolucja - Plac Marii Konopnickiej (rynek) zyskał nowoczesny stajl.




21 maja 2014

Tykocin

Tykocin to niewielkie miasteczko leżące nad Narwią, w którym mieliśmy pierwszy majówkowy nocleg. Odznacza się ciekawym układem przestrzennym i sporą ilością zabytkowych budynków. Jak to zazwyczaj bywa, w najlepszym stanie zachowane są budynki sakralne. Słynna jest tzw. Wielka Synagoga, której dzieje sięgają 1642 roku. Chociaż żydowska społeczność lokalna od czasu hitlerowskiego mordu w 1941 r. zniknęła, to wątki żydowskie są stale obecne. Brudni, zmęczeni i przede wszystkim głodni po kilku godzinach jazdy rowerem zdecydowanie najbardziej doceniliśmy walory smakowe kuchni żydowskiej :) Policzki wołowe z kuglem serwowane w willi Regent robią dobrze! Policzki to na serio mięso z policzków, natomiast kugel to nic innego jak babka ziemniaczana. 
Dla lubiących zabytki Tykocin oferuje jeszcze kilka atrakcji m.in. barokowy kościół pw. Trójcy Przenajświętszej, kamienice i domy przy Rynku, Zamek (największy za czasów Rzeczpospolitej Obojga Narodów) czy ponad 120 letni wiatrak koźlak. Ciekawszą opcją wydawała mi się wieża obserwacyjna z widokiem na rozlewiska Narwi (na północ od miasta), jednak pogoda płata czasem figle. Trzeba było odpuścić. Mieścina jest na serio urocza, idealna na spacer i dobry obiad :)


 Wielka Synagoga w gorszej (na górze) i lepszej (na dole) aurze. Niestety nie udało się nam wbić w godziny jej otwarcia.


Kościół w Tykocinie

Barokowy kościół fajnie tworzy zachodnią pierzeję rynku.



Policzki wołowe z kuglem. Ostatnia chwila przed zniknięciem :)

16 maja 2014

Palmiarnia Poznańska

Jest jeden żelazny punkt, który odwiedzam za każdym razem, gdy mam oprowadzić gości po mieście. Nazywa się Palmiarnia Poznańska. Myślę, że jeszcze nikt nie żałował, że został tam zaprowadzony. Albo nikt się do tego otwarcie mi nie przyznał :) Czuję, że będzie to pewną tradycją. Zieleń, ciepełko, trochę zwierzaczków i jest co najmniej godzina dobrej rozrywki. Historia palmiarni przekracza już 100 lat. Świadczy o tym przede wszystkim lekko nadszarpnięta czasem infrastruktura i brak jakichkolwiek współczesnych multimediów. Moim zdaniem dodaje to tylko uroku, robi fajny klimat. Ludzi jest raczej niewiele. Spokojnie można podziwiać m.in. roślinność tropikalną, sukulenty Ameryki czy rośliny wodne. Raczej dla zielonolubnych :)


















architektura (8) art (6) bieganie (2) Bułgaria (2) Chorwacja (1) Czechy (6) Dania (2) Deutschland (9) dolnośląskie (20) dziwy (2) Estonia (1) etno (2) event (9) film (5) Francja (7) góry (34) Grudziądz (16) Gruzja (6) Islandia (11) jesień (12) kajak (2) Karkonosze (5) koty (8) kuchnia (3) kujawsko-pomorskie (18) lato (8) Litwa (1) lubelskie (1) Łotwa (1) łódzkie (1) majówka (8) małopolskie (9) Maroko (14) mazowieckie (5) narty (10) okolice Poznania (5) party (2) PKP (2) podlaskie (12) pomorskie (7) Portugalia (14) Poznań (43) R. (20) rodzinka (6) Rosja (24) rower (17) rozkminki (9) Rumunia (3) samo życie (42) Słowenia (1) sport (10) szkolenia (1) Szwecja (1) śląskie (1) świętokrzyskie (6) Tatry (6) Toruń (3) UK (10) Ukraina (2) warmińsko-mazurskie (3) wielkopolskie (7) wiosna (8) Włochy (6) zachodniopomorskie (2) zamki (6) zima (16) zwierzaki (7)

Archiwum bloga

Obserwatorzy