Gdy byliśmy zmęczeni oglądaniem wszystkich pozycji z naszej listy "must see" narodziła się idea odpoczynku na trawce. Uzbrojeni w informacje, że popularny jest Park Gorkiego, w niedzielne popołudnie udaliśmy się właśnie tam. To co tam zastaliśmy nie pozwoliło nam oddać się błogiemu lenistwu, a zachęcało do eksploracji parku. Już po kilkunastu minutach wiedzialam, że jest to najlepszy teren rekreacyjny, w jakim kiedykolwiek byłam. Jest tam wszystko, o czym człowiek idący do parku może sobie zamarzyć. Rozpoczynając od ławek, siedzisk, leżanek najróżniejszej maści, przez wszystkie możliwe boiska do gier zespołowych, skate-park, staw z łódkami i rowerami wodnymi, fontanna tańcząca do Czajkowskiego, restauracje, bary, sceny, kino plenerowe, centrum edukacyjne, sportowe, szklarnię aż do centrum coworkingowego. Poza tym jest świetnym miejscem do organizacj imprez plenerowych, o czym przekonaliśmy się natrafiając na event Faces&Laces. A tam działo się wiele. Popołudnie szybko zmieniło się w wieczór. :)
Najdłużej zatrzymaliśmy się przy chłopakach tańczących breaka :))
Polecam zmienić jakość na HD.
Polecam zmienić jakość na HD.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz