Czas zapierdala ;] 5 lat studiów i póki co 2 lata pracy po studiach. Jeszcze 12 lat i może będzie dla mnie jak Grudziądz. Chociaż bardzo w to wątpię :) Przez 7 lat zdążyłam pomieszkać w 6 dzielnicach, więc Poznań znam już chyba dość dobrze. Poniżej Stary Rynek, który przez pierwszy rok w Pozku mijałam prawie codziennie ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
architektura
(8)
art
(6)
bieganie
(2)
Bułgaria
(2)
Chorwacja
(1)
Czechy
(6)
Dania
(2)
Deutschland
(9)
dolnośląskie
(20)
dziwy
(2)
Estonia
(1)
etno
(2)
event
(9)
film
(5)
Francja
(7)
góry
(34)
Grudziądz
(16)
Gruzja
(6)
Islandia
(11)
jesień
(12)
kajak
(2)
Karkonosze
(5)
koty
(8)
kuchnia
(3)
kujawsko-pomorskie
(18)
lato
(8)
Litwa
(1)
lubelskie
(1)
Łotwa
(1)
łódzkie
(1)
majówka
(8)
małopolskie
(9)
Maroko
(14)
mazowieckie
(5)
narty
(10)
okolice Poznania
(5)
party
(2)
PKP
(2)
podlaskie
(12)
pomorskie
(7)
Portugalia
(14)
Poznań
(43)
R.
(20)
rodzinka
(6)
Rosja
(24)
rower
(17)
rozkminki
(9)
Rumunia
(3)
samo życie
(42)
Słowenia
(1)
sport
(10)
szkolenia
(1)
Szwecja
(1)
śląskie
(1)
świętokrzyskie
(6)
Tatry
(6)
Toruń
(3)
UK
(10)
Ukraina
(2)
warmińsko-mazurskie
(3)
wielkopolskie
(7)
wiosna
(8)
Włochy
(6)
zachodniopomorskie
(2)
zamki
(6)
zima
(16)
zwierzaki
(7)
Archiwum bloga
-
►
2015
(42)
- ► października (3)
-
►
2014
(59)
- ► października (4)
-
►
2013
(92)
- ► października (10)
-
►
2011
(23)
- ► października (11)
-
►
2010
(22)
- ► października (3)
No, Poznań można zaliczyć do tych piękniejszych miast Polski. A jak Ci się w nim mieszkało? Tętni życiem?
OdpowiedzUsuńMieszkało i wciąż mieszka w miarę dobrze, ale potrzeba zmiany zbliża się nieuchronnie ;) Życie jak wszędzie, najwięcej go w weekendy :) Na brak rozrywek w tygodniu też nie ma co narzekać, zawsze można coś znaleźć dla siebie ;]
Usuń