Niestety 2-tygodniowy urlop to zbyt mało, aby zobaczyć wszystko to, co planowałam. I tak zobaczyliśmy sporo! Praktycznie ciągle się przemieszczaliśmy ;) Wizyta w Paryżu była totalnie nie planowana - myślałam, że do naszego celu - Portugalii dotrzemy inną trasą ;] Mając do dyspozycji kilka godzin we francuskiej stolicy, nie było sensu stać w kolejkach do muzeów. Postanowiliśmy się przespacerować do najważniejszych miejsc w mieście, czego skutkiem był ogromny, bolący odcisk pod stopą, z którym męczyłam się przez kilka następnych dni. Na trasie całkiem sporego spacerku (do zobaczenia
tutaj) znalazło się Centrum Pompidou, Katedra Notre-Dame, Muzeum Orsay, Place des Invalides z hotelem, wieża Eiffla, Pałac Chaillot, Plac Charlesa de Gaulle z łukiem triumfalnym. Wrażenia średnie, ale w przyszłości trzeba wrócić, chociażby po to by zwiedzić Luwr :)
Bardzo fajne miejsce obok Centrum Pompidou. Doskonale przyciąga uwagę turystów ;]
A tu jak można sobie stworzyć swoje gniazdko w przestrzeni publicznej ;P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz