6 lutego 2014

Prawda objawiona


TV nie mam już tyle lat, że jego odgłosy wywołują we mnie agresję. W szczególności nie lubię, gdy dźwięki tego pudła stanowią tło do wykonywania innych czynności. Doświadcza tego szczególnie moja Mamuśka, gdy zjeżdzam do Grudziądza i wyłączam jej ten shit w każdym momencie, gdy wychodzi z pokoju. Od zakończenia studiów moje czytelnictwo ubolewało. Kilka książek rocznie było sukcesem. Niedawno odnalazłam piękne hasło na jednej z poznańskich ulic. Na jego widok uderzyłam się w pierś i zapisałam do biblioteki. Od razu wypożyczyłam maksymalną ilość książek. Jednej się nigdy nie opłaca. Wybranie 6 książek w Bibliotece Raczyńskich zabrało mi tylko 2 godziny. Za dużo fajnych książek w jednym miejscu. Empiku przegrałeś, większość co oferujesz jest 200 m dalej za friko.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


architektura (8) art (6) bieganie (2) Bułgaria (2) Chorwacja (1) Czechy (6) Dania (2) Deutschland (9) dolnośląskie (20) dziwy (2) Estonia (1) etno (2) event (9) film (5) Francja (7) góry (34) Grudziądz (16) Gruzja (6) Islandia (11) jesień (12) kajak (2) Karkonosze (5) koty (8) kuchnia (3) kujawsko-pomorskie (18) lato (8) Litwa (1) lubelskie (1) Łotwa (1) łódzkie (1) majówka (8) małopolskie (9) Maroko (14) mazowieckie (5) narty (10) okolice Poznania (5) party (2) PKP (2) podlaskie (12) pomorskie (7) Portugalia (14) Poznań (43) R. (20) rodzinka (6) Rosja (24) rower (17) rozkminki (9) Rumunia (3) samo życie (42) Słowenia (1) sport (10) szkolenia (1) Szwecja (1) śląskie (1) świętokrzyskie (6) Tatry (6) Toruń (3) UK (10) Ukraina (2) warmińsko-mazurskie (3) wielkopolskie (7) wiosna (8) Włochy (6) zachodniopomorskie (2) zamki (6) zima (16) zwierzaki (7)

Obserwatorzy