11 kwietnia 2015

Mccheta - ładne gruzińskie miasteczko

Pobyt w Mcchecie, dawnej gruzińskiej stolicy zlokalizowanej tylko 20 km od Tbilisi, to na pewno ciekawe doświadczenie. Kościoły, z których ona słynie, to pikuś do tego jakie wrażenie robi wycackana, zrobiona pod turystów starówka. Jest tak bardzo odmienna od brudu, biedy i połączenia wszystko-ze-wszystkim w innych miastach Gruzji, że chodzenie po niej staje się jak odwiedziny jakiegoś Disneylandu. Ok, z wesołym miasteczkiem ciutek przesadzam, ale różnicy nie da się nie zauważyć. Jest czysto i spokojnie, a do tego budynki wyremontowane zostały na jedną modłę. Dlatego nie popełniajcie błędu, jaki my zrobiliśmy i nie rezerwujcie tam zbyt dużą ilość czasu, a już niech przez głowy Wam nie przechodzi rezerwacja noclegu. Bo drożej niż w Tbilisi, a po obejściu kilku kościołów na serio NIE MA CO TAM ROBIĆ. Przestrzegam i zostawiam z kilkoma fotami na piękny wiosenny weekendzik! :)













2 komentarze:


architektura (8) art (6) bieganie (2) Bułgaria (2) Chorwacja (1) Czechy (6) Dania (2) Deutschland (9) dolnośląskie (20) dziwy (2) Estonia (1) etno (2) event (9) film (5) Francja (7) góry (34) Grudziądz (16) Gruzja (6) Islandia (11) jesień (12) kajak (2) Karkonosze (5) koty (8) kuchnia (3) kujawsko-pomorskie (18) lato (8) Litwa (1) lubelskie (1) Łotwa (1) łódzkie (1) majówka (8) małopolskie (9) Maroko (14) mazowieckie (5) narty (10) okolice Poznania (5) party (2) PKP (2) podlaskie (12) pomorskie (7) Portugalia (14) Poznań (43) R. (20) rodzinka (6) Rosja (24) rower (17) rozkminki (9) Rumunia (3) samo życie (42) Słowenia (1) sport (10) szkolenia (1) Szwecja (1) śląskie (1) świętokrzyskie (6) Tatry (6) Toruń (3) UK (10) Ukraina (2) warmińsko-mazurskie (3) wielkopolskie (7) wiosna (8) Włochy (6) zachodniopomorskie (2) zamki (6) zima (16) zwierzaki (7)

Obserwatorzy