Moje rodzinne miasto się zmienia. Powoli posuwa się do przodu. Mam nadzieję, że inwestycje nie skończą się wraz z pieniędzmi UE. Przebudowa układu komunikacyjnego miasta stała się już faktem. Od ponad tygodnia Grudziądz ma bezpośredni zjazd z autostrady A1. Ten jeden węzeł zmienić może wiele. Terenów inwestycyjnych w Grudziądzu nie brakuje.
Myślę, że największym problemem jest obecnie brak wykwalifikowanej kadry. Kto ma "olej w głowie" znajdzie pracę w większym mieście, gdzie są możliwości rozwoju zawodowego. Magazyny, zakłady produkcyjne, centra handlowe, tysiące marketów nie potrzebują "mądrych" ludzi. Niewykształceni, nie nastawieni na jakikolwiek rozwój, odznaczający się niewielkim inwalidztwem to duża część najbardziej pożądanej siły roboczej. Ci co chcą więcej, lepiej - nie mają szans, bo chcą za dużo. Brak odpowiedniej kadry zniechęca potencjalnych inwestorów przyszłościowych branż. Więc znów powstaje market. Kolejny w mieście, które podobno kilka lat temu odznaczało się pierwszym miejscem w Polsce pod względem wskaźnika powierzchni handlowej przypadającej na 1 mieszkańca. Miasto już kilka lat temu powinno ograniczać możliwości lokalizacyjne nowych marketów. Ale chyba wciąż władzą nie po drodze do tego. Grudziądz ma wciąż wiele szans do wykorzystania. Kończę jęczeć i pozostaję pełna nadziei na ich spełnienie.
Oooo, jakie piękne zdjęcia! Grudziądz bardzo mi się spodobał za dnia, ale widzę, że nocą jest jeszcze ładniejszy. :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie! Pięknie prezentuje się zza Wisły -> http://eholiday.smcloud.net/mapy/zdjecia/big/grudziadz-9.jpg :)
UsuńMarzy mi się znaleźć w końcu czas i śmignąć za Wisłę zrobić taką fotę :))))