Trwa akcja urządzenie. Wiele rzeczy nie mam i szybko wielu pewnie mieć nie będę. Mam za to niesamowity obraz! 35-letni, olejny, podniszczony, bo ostatnie lata spędził gdzieś za piecem. Dzieło mojej Mamuśki z młodości. Kilka tygodni temu przeszedł małą renowację, wczoraj dorobił się ramy. Jeszcze trochę i doczeka się gwoździa w ścianie. Honorowe miejsce ma zagwarantowane :)))
Wielbić będę tego, kto podrzuci skuteczną metodę na zagnanie Mamuśki do jej młodzieńczej pasji!
piękne! świetna malarka z twojej Mamy!
OdpowiedzUsuń