26 marca 2013

Rower czeka

Jeszcze nie czuć wiosny, ale w Grudziądzu śnieg ładnie topinieje. Mam nadzieję, że gdy po świątecznym odpoczynku wrócę na kilka dni do Poznania, to będę mogła wskoczyć na mój różowy rowerek i zrobić rundkę inauguracyjną nowy sezon. W międzyczasie fajnie będzie, jak wymyślę kierunek podróży na rowerową majówkę. Po zeszłorocznych doświadczeniach znad Bałtyku wolałabym kręcić kilometry gdzieś, gdzie nie będę zamarzać. Dużo słońca na majowy tydzień mile widziane!

1 komentarz:

  1. a ja poprosze o duzo slonca juz teraz, bo mam dosyc tej paskudnej zimy. I nawet z rowerem sie przeprosze, odbiore go z dworca, jesli to sprawi, ze bedzie cieplo!

    OdpowiedzUsuń


architektura (8) art (6) bieganie (2) Bułgaria (2) Chorwacja (1) Czechy (6) Dania (2) Deutschland (9) dolnośląskie (20) dziwy (2) Estonia (1) etno (2) event (9) film (5) Francja (7) góry (34) Grudziądz (16) Gruzja (6) Islandia (11) jesień (12) kajak (2) Karkonosze (5) koty (8) kuchnia (3) kujawsko-pomorskie (18) lato (8) Litwa (1) lubelskie (1) Łotwa (1) łódzkie (1) majówka (8) małopolskie (9) Maroko (14) mazowieckie (5) narty (10) okolice Poznania (5) party (2) PKP (2) podlaskie (12) pomorskie (7) Portugalia (14) Poznań (43) R. (20) rodzinka (6) Rosja (24) rower (17) rozkminki (9) Rumunia (3) samo życie (42) Słowenia (1) sport (10) szkolenia (1) Szwecja (1) śląskie (1) świętokrzyskie (6) Tatry (6) Toruń (3) UK (10) Ukraina (2) warmińsko-mazurskie (3) wielkopolskie (7) wiosna (8) Włochy (6) zachodniopomorskie (2) zamki (6) zima (16) zwierzaki (7)

Obserwatorzy