Tym razem był tydzień majówkowy :) Kilka dni przed rozpoczęciem długiego wypoczynku myślałam, że może się uda wyczarować tanie bilety w fajne miejsce (Robciowi marzy się Maroko), ale ostatecznie odpuściliśmu i padła decyzja, że bierzemy auto zwane cytrynką (bo Citroen), rowery do środka, trochę sprzętu campingowego na wszelki wypadek i jedziemy do Grudziądza, a później na Mazury. Po Mazurach była Suwalszczyzna, a na sam koniec kilka godzin nad Biebrzą. Nakręciliśmy kilometry rowerem, nawdychaliśmy się świeżego powietrza i trochę pozwiedzaliśmy. W rezultacie wyszedł nam w miarę spokojny tygodniowy trip po Polsce północno-wschodniej, gdzie wiosna dopiero co zaczynała się budzić do życia. Hitem natury były dla mnie te malusieńkie kwiatki ze zdjęć poniżej zwane zawilcami gajowymi. Skutecznie ozdabiały jeszcze szaro-buro-zielone tereny leśne. A i co ciekawego - na Mazurach dominuje odmiana biała, a na Suwalszczyźnie fioletowa. Natomiast nad Biebrzą w kilku miejscach była również odmiana żółta. Kwiatki kwitną wczesną wiosną, więc kto jeszcze ich nie widział, zachęcam do leśnych poszukiwań, bo tworzą piękne dywany.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
architektura
(8)
art
(6)
bieganie
(2)
Bułgaria
(2)
Chorwacja
(1)
Czechy
(6)
Dania
(2)
Deutschland
(9)
dolnośląskie
(20)
dziwy
(2)
Estonia
(1)
etno
(2)
event
(9)
film
(5)
Francja
(7)
góry
(34)
Grudziądz
(16)
Gruzja
(6)
Islandia
(11)
jesień
(12)
kajak
(2)
Karkonosze
(5)
koty
(8)
kuchnia
(3)
kujawsko-pomorskie
(18)
lato
(8)
Litwa
(1)
lubelskie
(1)
Łotwa
(1)
łódzkie
(1)
majówka
(8)
małopolskie
(9)
Maroko
(14)
mazowieckie
(5)
narty
(10)
okolice Poznania
(5)
party
(2)
PKP
(2)
podlaskie
(12)
pomorskie
(7)
Portugalia
(14)
Poznań
(43)
R.
(20)
rodzinka
(6)
Rosja
(24)
rower
(17)
rozkminki
(9)
Rumunia
(3)
samo życie
(42)
Słowenia
(1)
sport
(10)
szkolenia
(1)
Szwecja
(1)
śląskie
(1)
świętokrzyskie
(6)
Tatry
(6)
Toruń
(3)
UK
(10)
Ukraina
(2)
warmińsko-mazurskie
(3)
wielkopolskie
(7)
wiosna
(8)
Włochy
(6)
zachodniopomorskie
(2)
zamki
(6)
zima
(16)
zwierzaki
(7)
Archiwum bloga
-
►
2015
(42)
- ► października (3)
-
►
2014
(59)
- ► października (4)
-
►
2012
(44)
- ► października (6)
-
►
2011
(23)
- ► października (11)
-
►
2010
(22)
- ► października (3)
O prosze, to na polnocy jeszcze szaro-buro? U nas kilka dni temu zielen juz wybuchla!
OdpowiedzUsuńPiekne te zawilce :))
Na całej północy to może nie szaro-buro, bo w Grudziądzku piękna wiosna. Ale na Suwalszczyźnie pąki dopiero się pojawiają. Co lepsze w kilku miejscach pozostałości zimy znaleźliśmy - śnieżna breja w leśnym rowie i częściowo przymarznięte jeziorko :)
UsuńOooo, uwielbiam zawilce. Znam jedno piękne miejsce, gdzie tworzą niesamowity dywan w lesie w moich okolicach rodzinnych. :)
OdpowiedzUsuń